Jestem zarządcą nieruchomości we Wrocławiu. Zajmuję się dwoma osiedlami zamkniętymi, które łącznie mają dziesięć bloków. Mam zatem zawsze dużo pracy, bo muszę się zajmować takimi sprawami jak remonty, odśnieżanie zimą, czy koszenie trawy latem. Na pewno nie mogę narzekać na nudę w pracy.
Usługi WUKO były niezbędne
Ostatnio jednak musiałam znaleźć dobrą ekipę hydraulików, bo był problem ze studzienkami deszczowymi. Mieszkańcy narzekali, że woda zamiast do nich spływać to stała, przez to tworzyły się wielkie kałuże i przejść się normalnie po chodniku nie dało. Zapowiadali nadal silne opady deszczu, zatem musiałam działać szybko. Inaczej groziłaby nam mała katastrofa na osiedlu. Nie wiedziałam kto zajmuje się czyszczeniem kanalizacji deszczowej, więc zadzwoniłam do znajomego hydraulika. On powiedział mi, że mam szukać usługi WUKO we Wrocławiu. Jest to ciśnieniowe czyszczenie kanalizacji przy pomocy specjalnego pojazdu. Niewiele firm go ma, ale co zrobić. Innego sposobu na czyszczenie nie ma. Powiedział, że pewnie zrobił się jakiś zator w studzience, są one zapchane i przez to nie przyjmują więcej wody. Zapewnił mnie jednak, że pojazd WUKO ma na tyle dużą moc, że bez problemu sobie ze wszystkim poradzi. To mnie trochę uspokoiło i zaczęłam szukać firmy hydraulicznej, która się tym profesjonalnie zajmie. Nie zajęło mi to wiele czasu, w pięć minut już zdobyłam numer telefonu i zamówiłam ekipę. Przyjechali jeszcze tego samego dnia, a ja nadzorowałam ich pracę przy studzienkach na osiedlu.
Zapewnili, że zator został usunięty i woda będzie spływać jak powinna. Faktycznie, mieszkańcy już się nie skarżyli za zapchane studzienki i na kałuże. Cieszyłam się, że tak szybko i sprawnie poszło mi rozwiązywanie problemów. Szkoda że każdy kłopot przy zarządzaniu budynkami tak szybko nie znika.