Pracowałem przez kilka lat w fabryce i praca zaczęła mnie nudzić. Marzyła mi się praca przedstawiciela handlowego, bo taki to dużo zarabiał i cały dzień był w terenie. Owszem, mógłbym poszukać takiej pracy, ale był jeden problem. Nie posiadałem prawa jazdy a było to wymóg niezbędny.
Zdobycie uprawnień dzięki kursowi na prawo jazdy
Długo zastanawiałem się czy iść na kurs. Zasiedziałem się w fabryce i jakoś nigdy tego nie zrobiłem. Nie miałem też perspektyw na znalezienie takiej pracy, co wpłynęło na moją decyzję. Kiedy jednak mój kumpel powiedział, że w jego firmie będą szukać przedstawicieli, to zdecydowałem się pójść na kurs na prawo jazdy kat b, aby zdobyć tę pracę. Kumpel powiedział, że jak będę miał prawo jazdy, to poleci mnie swojemu szefowi i wtedy pracę dostanę na pewno. To mnie zdecydowanie przekonało i już następnego dnia poszedłem zapisać się na kurs. Codziennie do pracy jeździłem rowerem i znałem przepisy ruchu drogowego, to zajęć teoretycznych się nie obawiałem. Gorzej z jazdą samochodem, bo tego nigdy nie robiłem, ale przecież na kursie mieli mnie wszystkiego nauczyć. Zapisałem się do szkoły jazdy, która mieściła się tuż przy moim zakładzie pracy. Codziennie po pracy chodziłem na kurs i nie mogłem się już doczekać egzaminu. Z prowadzeniem samochodu radziłem sobie świetnie i nawet sam byłem zaskoczony, że tak łatwo mi poszło. W końcu przyszedł czas egzaminu. Byłem nieco zestresowany, bo nabór w firmie kumpla już się zaczął. Musiałem zdać ten egzamin.
No i zdobyłem uprawnienia a wszystko przy pierwszym podejściu. Egzaminator nawet mnie pochwalił, bo przewidziałem niebezpieczną sytuację na drodze a niewiele osób to potrafiło. Pracę oczywiście zdobyłem i od razu zwolniłem się z fabryki. Spełniło się moje marzenie.